Komosa ryżowa w ostatnich latach zdobyła opinię cudownego ziarna. Wcześniej była ona uprawiana przede wszystkim w Ameryce Południowej. Popularność zdobyła, gdy Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła, że właśnie w komosie ryżowej pokłada duże nadzieje w walce z głodem na świecie, także ze względu na niesamowitą moc odżywczą ziaren. NASA z kolei, zauważywszy, że w komosie znajdują się białka, minerały i cenne witaminy, wpisała ją na listę sugerowanego i optymalnego jadłospisu dla swoich kosmonautów. Białka w komosie jest rzeczywiście dużo – ok. 14% i jest to białko bardzo wysokiej jakości biologicznej. Znajdują się w niej duże ilości lizyny, która jest materiałem budulcowym naszych włosów, kości, uczestniczy też w powstawaniu hormonów i enzymów. Bardzo szybko doceniono wartość ziaren komosy i dzisiaj nie jest trudne znalezienie przepisów na zastosowanie jej w codziennym jadłospisie. Używa się zarówno samego ziarna, jak i mąki z komosy ryżowej, choć jest ona trudniej dostępna niż czyste ziarno. Komosę stosuje się podobnie jak ryż czy kuskus.