Pestki dyni to jeden z bardziej wartościowych „odpadków”. W medycynie indiańskiej uznawano, że ich jedzenie wspomaga płodność. Nie bez racji, bo cynk, którego w pestkach dyni jest sporo, wzmacnia potencję. Przede wszystkim przyczynia się do lepszej pracy prostaty i zwiększa produkcję testosteronu. Nie jest jednak produktem tylko męskim, ten sam cynk bowiem wspomaga zdrowie skóry, włosów i paznokci, sięgać po pestki dyni powinny również kobiety. Jest to także znakomite źródło magnezu. Ten zaś wspiera nasze funkcjonowanie w sytuacjach stresowych, stanach lękowych i dolegliwościach migrenowych. Z niedoborem magnezu wiążą się kurcze i drżenia mięśni. W pestkach dyni odnajdziemy także potas, który jest niezbędny naszemu układowi nerwowemu i mięśniowemu. Chrupiąc pestki dostarczymy sobie również fosforu. Polska medycyna ludowa z kolei mówi, że świeże i mocno rozdrobnione pestki są doskonałym środkiem przeciwpasożytniczym, powinny zatem być podawane również najmłodszym, w szczególności w walce przeciwko częstym owsikom.