Odkąd w mediach pojawiła się wiadomość, że jagody goji są najzdrowszym owocem świata, ceny, które już wcześniej nie były niskie, poszybowały w górę. Czy rzeczywiście jest uzasadnienie takiego stanu rzeczy? Nie sposób zaprzeczyć, że w tych niepozornych owocach znajdziemy wiele istotnych składników odżywczych: zawierają białko, korzystne dla zdrowia węglowodany i ważne dla zdrowia nienasycone kwasy tłuszczowe. To także dobre źródło witamin: C, E oraz witamin z grupy B) oraz sporo ważnych składników mineralnych: przede wszystkim żelaza, cynku i wapnia. Problem polega na tym, że aby zobaczyć cudowne, odchudzające i oczyszczające właściwości jagód goji musielibyśmy zjadać je w naprawdę dużych ilościach. Polską odpowiedzią na jagody goji jest żurawina. Ma ona bardzo podobny skład i właściwości, a w zawartości witaminy C bije goji na głowę. Nie ma więc żadnego uzasadnienia, by wydawać majątek na owoce goji. Można zastąpić je żurawiną, którą kupować można mrożoną, świeżą lub suszoną. W przypadku tej ostatniej sprawdzać jednak należy skład.