Śledź zaliczany jest do tzw. tłustych ryb morskich. Obecność tłuszczu w jego składzie wynika jednak z obecności bardzo cennych dla naszego zdrowia kwasów omega– One też sprawiają, że mimo struktury, nawet osoby na diecie redukcyjnej mogą śledzia spożywać. Jego dodatkowym atutem jest wysoka zawartość potasu, który pomaga usuwać z organizmu nagromadzoną wodę i przyspieszyć przemianę materii. Śledź cieszy się w Polsce bardzo dużą popularnością, choć najczęściej spożywamy go w formie śledziowych filetów. Cenniejszy jest jednak w postaci świeżej. W marynowanym znajdziemy również sód, który może zatrzymywać wodę w organizmie, a nawet powodować niestrawność. Zawartość histaminy i tyraminy może także wywoływać napadowe bóle głowy i migreny. Oprócz potasu, świeży śledź dostarczy nam także sporych dawek cynku, odpowiadającego za równowagę kwasową organizmu i wspierającego pracę mózgu. Reguluje także ciśnienie krwi i pracę serca. Wpływa to korzystnie na pracę mózgu, poprawiając pamięć i koncentrację.