Jakość pieczywa jest jednym z największych problemów dzisiejszych czasów. Znalezienie odpowiedniego bochenka czy zdrowej bułki stanowi wyzwanie nawet dla osoby, która nie musi na co dzień mierzyć się z dietetycznymi wykluczeniami, a cóż dopiero powiedzieć mają osoby z nietolerancją glutenu, z nadwagą czy z podejrzeniem cukrzycy lub insulinoodporności. Tacy ludzie mają do wyboru: albo znaleźć naprawdę sprawdzoną piekarnię, która nie oszukuje w produkcji pieczywa, albo nauczyć się piec chleb samodzielnie. To drugie nie jest tak skomplikowane jak mogłoby się wydawać. W dobie internetu, drobiazgowych porad i maszynek do pieczenia chleba stało się prostsze niż kiedykolwiek. Pieczywo dostępne w marketach najczęściej jest podkoloryzowane barwnikami i napompowane spulchniaczami. Bardzo często próbuje nam się sprzedać pieczywo z mąki jasnej jako pieczywo pełnoziarniste, poprzez zabarwienie ciasta karmelem lub słodem. Im krótszy skład pieczywa, tym lepiej. Ideałem jest chleb, w którego skład wchodzi mąka pełnoziarnista, woda, sól i zakwas.